I can´t forget him!

[sadgirl1]

Hey

It´s been 3 weeks now since he left me and went back to his Ex Girlfriend! I havent heard from him since! But i am still so hurting and can´t forget all the time we spend together! It really feels like he has been the one for me! I can´t even cry as much as i want to cause the pain feels so deep and it is like a shock that i lost him!
It feels like he took the happy part of myself with him when he left!

I wonder if he still thinks of me after all the great time we spent together! I think about all the times when he would say he was so happy with me and i was the one for him and he would never go back to her cause she made him so unhappy! And now he´s gone...back to her! I can´t belive all that!
How could he forget me so easily!
I can´t lose the Hope i have inside that he´ll come back someday and regret what he did! He just pushed me aside and all his feelings for me and went back to the old habit and the old problems he had with her! Why???
Its just dreaming i know...

I am trying to do stuff and go out but i cant keep him off my mind!
All my past relationships never did hurt that much and i never had this feeling before that he was the right guy! Nothing can compare to him cause it felt like we were meant for each other and he said that too!

I am already taking herbal mediaction for the depression and will go to a therapist soon!
It really is that bad! Its making me so sick!
I miss him so much and he really is missing in my life!

I dont know what to do next and how to handle it!

Hope to find some comforting words here cause everyone around me just says...get over him he wasnt worth it...and it will heal in time...but all that can´t help right now!
I thought i am stronger than that but i realize that i am not

[Petit Papillon]

Well I won't tell You anything different than Your friends. Cause You need to get over him. He won't come back. And even if he will try, if You take him it will be Your mistake.

First. No contact. You already have it easy since he broke the contact.
Second. There's more plenty fish in the sea.Don't tell me he was the best man in the world,cause if he were he wouldn't leave You like an old sock and come back to his ex.Oh and if he went back to his ex,probobly You were his rebound girl.So he even didn't consider to stay with You long.
Third.Throw away all of the things which came from him.Also conversations logs,e-mails,messages...
Fourth.Don't think it's Your fault.He just wanted his ex back.So think about all of the values You have and try to go to people. The another half is still there waiting. You don't want to miss the opportunity to meet Your future SO ,no ?

And it's not the end of the world.You will move on eventually,and this all crap with Your ex will make splutter.
Everybody went through it,me too. And now I'm with a super guy in a happy relationship. You can also find a guy which will love You and respect You.Just let him.

[sadgirl1]

First of all : Are you polish? Cause i am too!

And yes i should forget him but i just can´t! I cant belive he said he wants to be with me cause i made him so happy and his ex did not and then he goes back anyway...why??? I will never understand! Iam trying but he is just there in m heart It really is hard cause it seemed like we were so perfect with each other

[Petit Papillon]

Yes I am polish

You see... Probobly he wasn't over his gf. He told You that, but probobly didn't feel that... How long have you been together?

[sadgirl1]

He havnt been together for very long just a couple of months...he was also polish and the first who i really thought of that i could be with him for long
It was something special between us and all the negative things he said about the relaionship with her are still on my mind!
I will never forget all that and i hope to get answers someday cause its reall making me sick

[Petit Papillon]

Powiem Ci tak... Wyjeb kiełbase na niego. Widzisz jaki fałszywy skurczybyk z niego? pierw gadał na swoją byłą jak na psa a teraz zostawił Cie ,żeby do niej wrócić.
Powiem tak. Za facetami sie nie powinno płakać.A w szczególności za takimi chujami. Przepraszam za wulgaryzmy ale taka prawda.Ja przez swojego byłego wypłakałam półtorej roku,bo dałam mu się traktować jak gówno. Dlatego nie pozwól na to,żebyś przez niego płakała. Takiego kwiatu to pół światu. A piekniejszych kwiatków jeszcze więcej. Nie zastanawiaj się na tym dlaczego tak mówił,dlaczego tak zrobił. To i tak nic nie da a Ty nie dostaniesz swojej odpowiedzi. A tylko sprawi to,że będziesz czuła sie podle.Ile masz lat? Pewnie jesteś młodziótka. Ja też. I dzięki Bogu dałam szansę innemu. Okazał się o milion razy lepszy,kocha mnie naprawdę i potrafiłby zrobić dla mnie wszystko. Ty też tak możesz.Uwierz mi. Tylko daj szansę sobie i temu który pewnie już gdzieś na Ciebie czeka.
Po tym ostatnim razie kiedy ze mna zerwał,powiedziałam dość.Ignorowałam jakikolwiek kontakt z jego strony. Wiesz jak to pomaga jak sobie głośno i wyraxnie powiesz: koniec. Z tego i tak by nic nie wyszło. Następny!
Dasz radę,zaufaj mi

[sadgirl1]

Ja naprawde musialam plakac jak przeczytalam twoj tekst! Sorki ale moj Polski jak na pisanie nie jest za dobre...ja w niemiec mieszkam jusz od dawana dlatego tak za bardzo nie potrafie pisac!
Ale bardzo ci dzieki za slowa! bede o nich myslala...niestety bardzo mnie serce boli na mysl o nim....on nawet byl ze mna w polsce na weselu mojej ciotki i poznal moja calo rodzine! Bylo mu i mi tak serio a teraz takie cos zrobil! Ja jestem calkiem zalamana bo pamietam wszystke piekny momenty z nim albo jego zpojrzenie mi w oczy jak mi mowil ze tylko mnie chce...bardzo cieszko mi zapomnoc to bo czulam tak mocno ze to wlasnie ON jest nie wiem jak dalej i nie wiem jak zapomnonc i prze zyc ten bol mocny

a powiedz z kad z polski jestes? a co twoj ex ci zrobil za krzywde?

pozdrawiam

[Petit Papillon]

Nie martw się swoim polskim,podejżewam ,że mieszkasz w Niemczech już dosyć dlugo więc jest nawet spoko
Też mieszkam w Niemczech A raczej pomieszkuje,bo np ostatnie 5 miesięcy mieszkałam na Majorce z moim obecnym chłopakiem. Z Polski jestem ze Stargardu Szczecińskiego.W Niemczech też nie planuje mieszkać na stałe,bo mój chłopak jest Francuzem i tak czy inaczej planuje wyprowadzić się tam.
Co zrobił mi mój były chłopak?Hmm więc mój były też był Francuzem. Poznałam go tam,bo spedzałam we Francji dosyc dużo czasu.Pierwsze co mi zrobił to dał uwierzyć ,że mnie kocha. To była moja pierwsza miłość więc wyobraź sobie jak mnie to bardzo bolało kiedy zaczął zmieniać się w zakochanego na obojętnego.Ale zaczął się dopiero zmieniąc po tym kiedy się już w nim rozkochałam,bo na początku tak nie było.To on był tym co się starał a ja się zastanawiałam czy to ma sens czy nie. No ale jak już sobie pozwoliłam się zakochać to zaczeła się trzymanka bez jazdy.Przestał dzwonić tak jak napoczątku dzwonił codziennie,tak potem nawet nie odbierał telefonu.Kiedy przyjeżdżałam do Francji albo mnie olewał,albo sie spotykaliśmy i zachowywał się tak jakby nigdy nic złego się nie stało.Oczywiście tylko po to,żebym mu dała.Kłamał mi w żywe oczy.Wiesz,przedstawił mnie nawet swojej rodzinie. Ale to mu nie przeszkodziło zdradzać mnie na boku i wykorzystywać, a później traktować jak powietrze.Przez ten czas kiedy z nim byłam przeżywałam takie załamania ,że sobie nie wyobrażasz.Ja też sobie nie wyobrażałam bycia bez niego.Nie potrafiłam myśleć obiektywnie.Wierzyłam w każde jego kłamstwo chociaż nie miało podstawy.Zawsze sobie wmawiałam,że wkońcu znam jego rodzinę,jego przyjaciół,on przedstawia mnie jako swoja dziewczynę. Nie przychodziło mi na myśl ,że jestem tylko urozmaiceniem w jego sypialni. Bo Polka, bo z innego kraju itd.Bo jak mnie tam nie było to już ja nie byłam ważna.
Mieszkałam w Polsce.Dla niego wyjechałam do Niemiec na studia(Aachen),żeby mieć blisko do niego żebyśmy mogli sie częściej widywać.Wkońcu tylko 200km nas dzieliło.No i pojechałam tam. I nie przyjechał ani na chwilę.Nawet na moje własne urodziny okłamywał mnie do ostatniej chwili,że przyjedzie a koniec końców wolał iść na urodziny dyskoteki.Wyobraź sobie wybrał urodziny dyskoteki niż moje.Cały dzień spędziłam sama,upiłam się i przysięgłam ,że będe robiła od tej pory wszystko dla siebie nie dla niego.Ale studia już wtedy się zaczęły.Ja nie byłam w stanie sie skupić,bo jedynie myślałam o nim.Tydzień po urodzinach,już był grudzień, pojechałam do niego.
Było fajnie itd, aż do ostatniego dnia.Pokłócilismy się,on zamknął mnie w swoim domu i poszedł do pracy.Zadzwoniłam do kolegi,on pojechał do niego po klucze i odwiózł mnie na stacje.I już go nigdy nie widziałam.Po powrocie nie odzywał się do mnie przez dwa tygodnie.Aż wkońcu napisałam z desperacji wiadomość,w skrócie,albo się coś zmieni albo koniec.No i powiedział koniec.Myślałam,że oszaleje z rozpaczy.Trzy dni praktycznie tylko płakałam.Na dodatek byłam kompletnie sama tam,bo moja mama mieszka 500km od Aachen. Ale wtedy już pojawił się na horyzoncie mój obecny chłopak. To on mi powiedział po 3 dniach wkońcu, żebym przestała się mazać po takim frajerze.No i przestałam.
Próbował się ze mną kontaktować pare razy,bo pewnie myślał ,że wróce do niego tak jak zawsze.Ale nie dałam się.W międzyczasie dowiedziałam się,że mnie zdradzał.To tylko postawiło kropke na końcu zdania. Ale zamiast się załamywać,dałam szanse i sobie i mojemu obecnemu chłopakowi.On mi pokazał co to prawdziwa miłość i prawdziwy związek.To co miałam z byłym to był jakiś żart.I teraz nie wyobrażam sobie ,że mogłoby być inaczej.
Pomyśl,Ty też tak możesz mieć.Tylko nic na siłę. On sam Cię znajdzie.I będzie walczył.Nie odpuści sobie po pierwszej,drugiej czy trzeciej porażce.Będzie czekał aż otworzysz dla niego swoje serce.Zobaczysz ,że tak będzie

Pozdrawiam.

[sadgirl1]

Oj widzialam na zdjeciach ze pracujecz albo jako stewardessa albo na lotnisku a to ja wlasnie tez o tym marze!!! Kocham latac po swiecie i odwiedzac wszystko i napradwde tez bym chciala kiedys tak pracowac!

Boze jak ja sie ciesze dla ciebie ze poszukalas takiego faceta teraz! Moj problem jest ze ja myslalam o nim tak samo...ze on jest wlasnie tym facetem dla mnie...i teraz nie wiem czy kiedy kolwieg jeszcze raz ta potrafie myslec jak jusz tak raz bylo!

Powiedz masz myspace albo cos idnego takiego gdzie mozna ciebie zkontaktowac?

Pozdrowionka

[Petit Papillon]

Oj widzialam na zdjeciach ze pracujecz albo jako stewardessa albo na lotnisku a to ja wlasnie tez o tym marze!!! Kocham latac po swiecie i odwiedzac wszystko i napradwde tez bym chciala kiedys tak pracowac!

Boze jak ja sie ciesze dla ciebie ze poszukalas takiego faceta teraz! Moj problem jest ze ja myslalam o nim tak samo...ze on jest wlasnie tym facetem dla mnie...i teraz nie wiem czy kiedy kolwieg jeszcze raz ta potrafie myslec jak jusz tak raz bylo!

Powiedz masz myspace albo cos idnego takiego gdzie mozna ciebie zkontaktowac?

Pozdrowionka

mam msn-a jesli chcesz pogadac ,wysle Ci prywatna wiadomosc.

A na lotnisku pracowalam tylko troche, robilam promocje dla tipp24 na majorce Takie stroje poprostu mielismy .

[sadgirl1]

Its just so hard for me to move on with all those memories and thoughts in my mind! How can I ever forget him and our time spent together and what he did to me when it ended! I will never understand and it feels like i will miss him forever I´m just sad all along I cant even cry its just the sadness of the loss Crying or Very sad
Even though I dont want to hope for him to come back somewhere deep inside i still do! Maybe this will pass with time but right now i just cant imagine being with anyone else ever again... its like of all the guys ive ever met he was the one who really was right for me thats why everything was great and the worst part is that i cant forget how he always said he doesnt care for her at all and I was the one he wants to be with cause he´s a lot happier with me...and so it was...we were happy and still he went back to old habits...
If i only knew if he thinks of me or how he could forget me that quickly..?? I mean we shared a lot together and so suddenly one day everything changed
Does anyone share this feeling i have?

[Petit Papillon]

Ok it's me again

Maybe start with deleting Your status on fb as 'in relationship' . To delete his pictures wouldn't be that bad either .

[CocoChanel]

Awww
I like to see two people getting along.

Hun I hope you feel better. <3
Breaking up is hard to do.

[sadgirl1]

I know... iam not often on FB more often to other community sites but i still cant do it... its hurting me to do so and delete everything.. he has got no FB so i dont worry about that! On the other community sites he is in I deleted him from my friends list and also my status...

Ahhh damn its the damn same thing every day!!! I try and try to save myself and then i fall back in the deep ocean of memories and pain... gosh i cant stand it anymore i wanna hate him but i cant

[Petit Papillon]

So it's better to fool Yourself? You need some shock therapy,but only You can serve that to Yourself.I can't help You no more.I already told You everything I could. Now it's Your choise whether You want to feel sorry for Yourself all the time or live a normal life.That's that.